Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Filmy

Krater Pico Viejo

Wulkan Pico Viejo to drugi co do wysokości szczyt Teneryfy i Wysp Kanaryjskich – mierzy on sobie 3134 m n.p.m. Średnica krateru Pico Viejo to 720 m - jest on częścią kompleksu wulkanicznego Teide, który zaczął kształtować się około 200 000 lat temu. Na szczyt prowadzi kilka szlaków – my wybraliśmy ten ze skał Roques de Garcia oznaczony jako 23.

Mapa - Park Narodowy Teide

Miejscem startu naszej wycieczki był parking obok Canada Blanca Visitor Centre– w godzinach porannych znaleźliśmy miejsce na samochód, ale ze względu na pobliskie skały Roques de Garcia trzeba pamiętać, że wolne miejsca szybko znikają. Tutaj w sercu równin Cañadas znajduje się początek szlaku, którego pierwsze dwa kilometry prowadzą przez zespół przepięknych form skalnych Roques la Garcia. Najbardziej znana z nich, często pojawiająca się na pocztówkach z wulkanem Teide w tle to Roque Chinchado czyli Palec Boży, kolejna najbardziej rozpoznawalne jest skupisko skalne La Catedral. Skąd się wzięła nazwa Cañadas – otóż równiny położone u podnóża kaldery wykorzystywano niegdyś do przeprowadzania zwierząt hodowlanych na miejsce wypasu (cañada oznacza wygon, czyli drogę, którą pędzi się bydło). Równiny te powstały, gdy lawa zablokowała ujście wodzie spływającej ze ścian kaldery, a niesiony przez nią materiał osadzał się i gromadził u ich podstawy.
Po opuszczeniu skał szlak zaczął się powoli piąć w górę – przed nami do pokonania ponad 1100 metrów przewyższenia. Wędrowaliśmy przez prawdziwie księżycowy krajobraz, zastygłe jęzory lawy, porowate skały i uboga, pustynna roślinność. Ostatni wybuch wulkanu miał miejsce w 1798 roku i szacuje się, że wyrzucił wtedy około 12 milionów metrów sześciennych lawy w ciągu trzech miesięcy, tworząc powierzchnię koloru czarnego, która wyraźnie różni się od reszty kompleksu wulkanicznego – te ogromne ilości lawy, która spływała ze zboczy wulkanu, pokrywają dziś równinę Llano de Ucanaca. Oczywiście przez całe to mozolne podejście towarzyszy nam widok na Teide, a skały przy parkingu gdzie rozpoczynaliśmy wędrówkę są coraz bardziej miniaturowe. Pod nogami mamy tuf wulkaniczny pokrywający wszystko kurzem i drobny, ostry pumeks na którym dość łatwo się poślizgnąć. Mijamy ciemne pola lawowe o fantazyjnych kształtach z miniaturowymi stożkami i kraterami – to pozostałość po ostatniej erupcji sprzed ponad 200 lat. Po nieco ponad trzech godzinach marszu, dwóch krótkich odpoczynkach (w tym jednym prawie jak na plażowym piasku) pokonaliśmy granicę 3000m i stajemy na krawędzi imponującej kaldery Pico Viejo, a potem na jej szczycie 3134m n.p.m. Krater jest imponujący! Jego 720m średnicy trudno objąć obiektywem… Wśród oceanu i chmur majaczą w oddali sąsiednie wyspy La Gomera, El Hierro i La Palma – widok jest wspaniały! Jeszcze 600m w górę wznosi się górujący nad kraterem Pico Viejo szczyt Teide - 3718 m n.p.m. Na jego szczyt weszliśmy z Montana Blanca podczas naszej pierwszej podróży na Teneryfę :) Zejście w dół tą sama trasą nie okazało się wcale łatwiejsze – drobne pumeksowe kamyczki powodowały ciągłe zagrożenie upadku, ale obyło się bez kontuzji :) Tego dnia pokonaliśmy około 1100m przewyższenia i tyleż zejścia na szlaku o długości 17km (w obie strony) – było czym się zmęczyć ;)

Widok na Pico ViejoSąsiednie wyspy ze stoków wulkanu

My z kraterem Pico Viejo w tle :)Krater Pico Viejo

Spodobał Ci sie artykuł - nasza strona jest niekomercyjna i jak na razie jesteśmy jej jedynymi sponsorami ;) Ale możesz wesprzeć nas w prowadzeniu bloga stawiając symboliczną kawę i będzie miejsce na serwerze na kolejne fotki i teksty :) DZIĘKUJEMY!!! 

buycoffeeto btn primary

POLECANE ARTYKUŁY:

 Teneryfa 2001

 Teneryfa 2014

Teneryfa 2016

caccia

 tavolara

Sardynia

Dia de los Muertos - Oaxaca

Kanał Koryncki