Vourvourou to niewielka wioska rybacka położona wśród skalistych zatoczek na Sithonia - środkowym z trzech "palców" na półwyspie Chalkidiki. Stąd można wyruszyć w rejs na znajdującą się nieopodal wyspę Diaporos, więc wypożyczoną łódką opłynęliśmy ją całą podziwając piękne zatoczki z lazurowymi, dzikimi plażami, a także Błękitną Lagunę :)

O wyspie Diaporos dowiedzieliśmy się z największej kopalni wiedzy – czyli internetu (dziękujemy Gdzie słońce dla nas wschodzi). Zaczęliśmy od zarezerwowania łodzi – zrobiliśmy to także przez internet. Firma Blue Water Boats potwierdziła emailem rezerwację z płatnością na miejscu przed rejsem (koszt to 90 EU/dzień). Wakacje spędzaliśmy na pierwszym z „palców” Chalkidiki – czyli na półwyspie Kassandra, więc czekała nas godzinka dojazdu  do małej wioski rybackiej Vourvourou na Sithonia – na drugim z „palców” półwyspu Chalkidiki. Wyruszyliśmy więc rano zaopatrzeni w prowiant, napoje, ręczniki, parasole i kremy przeciwsłoneczne, tak aby około 9.00 dotrzeć na miejsce. Czarter łodzi rozpoczyna się o godzinie 9, a kończy o godzinie 18.00 – wybraliśmy 6-io osobowe łodzie Dream 360 z silnikiem o mocy 30 koni mechanicznych (nie wymaga patentu / uprawnień). Jednostki wyposażone są w mapę, lodówkę turystyczną, a także zacieniający dach. W Blue Water Boats już na nas czekali i na początek otrzymaliśmy instruktaż na temat sterowania łodzią i akwenu - pokazują na mapie, które miejsca są zbyt płytkie, by przez nie przejść, gdzie znajdują się podwodne skały, gdzie można „zaparkować” łódź na plaży i gdzie trzeba zakotwiczyć. Dla bezpieczeństwa łodzie wyposażone są w GPS i system ostrzegający przed podwodnymi skałami. Można także używać aplikacji pokazującej aktualne położenie jednostki. Potem jeszcze krótki instruktaż na wodzie i płyniemy – to nic trudnego :)
Wypłynęliśmy z zamiarem opłynięcia Diaporos i jej zakamarków. Na początku płynęliśmy dosyć nieśmiało aby wypróbować swoje umiejętności i skierowaliśmy się na jedną z plaż na południu wyspy na pierwszą kąpiel – Paradise Beach - tłoku nie było, oprócz nas jeszcze jedna łódka – wpłynęliśmy prosto na piasek plaży. Kolejnym miejscem gdzie rzuciliśmy kotwicę na płyciźnie przy brzegu była Mirsini Beach (zwana Hawajską plażą ze względu na biały piasek). Tutaj rozłożyliśmy parasole na plaże i poczuliśmy się jak na Karaibach, a może Hawajach – woda była naprawdę lazurowa :)
W pobliżu Diaporos znajduje się kilka mniejszych wysp, które mijaliśmy podczas rejsu – Kalamonisia, Prassou, Agios Isidoros, Ampelitsi, Peristeri, Elia, Kalogria… Ale główną atrakcją każdego z rejsów jest Błękitna Laguna znajdująca się pomiędzy wyspą Diaporos a wyspą Agios Isidoros. Jest to płytka cieśnina o dnie z białego piasku pod turkusowymi wodami. To miejsce przyciąga wielu turystów przybywających łodziami, jachtami, a nawet statkami. To naprawdę piękne miejsce i nic dziwnego, są tam nawet dzienne rejsy z Salonik. Mimo pełni sezonu w naszej opinii w Lagunie wielkiego tłoku nie było i mogliśmy spokojnie popływać w tym magicznym miejscu…
Z Błękitnej Laguny popłynęliśmy na północ mijając przylądek Karakies i wpłynęliśmy do zatoki Kryftos - tam była kolejna plaża… Podczas naszego rejsu zawinęliśmy także na stały ląd półwyspu Sithonia przy plaży w zatoce Dimitriaki. Na zakończenie skierowaliśmy się na południe między wyspami Peristeri i Elia obok latarni morskiej i wzdłuż brzegów Diaporos wróciliśmy do miejsca startu - naszym ostatnim przystankiem była plaża Koumaroudes Beach na zachodnim brzegu wyspy. 
Wyspa Diaporos to naprawdę perełka półwyspu Chalkidiki i zdecydowanie warto wybrać się wyczarterowaną  łodzią aby spokojnie obejrzeć  jej rajskie plaże i zakamarki – a łódź z silnikiem 30 koni mechanicznych zapewni wystarczającą ilość wiatru we włosach ;)

FILM: REJS WOKÓŁ WYSPY DIAPOROS

POLECANE ARTYKUŁY: