Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Pogórze PrzemyskieZimowa wędrówka niebieskim Szlakiem Karpackim przez wyludnione i zasypane śniegiem wioski w dolinie rzeki Wiar od Koniuszy, Gruszowej i Huwników przez Kalwarię Pacławską i las Turnica, który jest najbardziej zbliżony drzewostanem do naturalnego w naszych Karpatach aż po Arłamów -  znowu było pięknie :)

POGÓRZE PRZEMYSKIE

Niebieski Szlak Karpacki swój początek ma aż w Rzeszowie – dwudniowe, zimowe przejście pomiędzy Przemyślem, a Arłamowem to zaledwie niewielka jego część. To tutaj w dolinie rzeki Wiar Karpaty spotykają się z wielką niziną ciągnącą się na wschód aż ku azjatyckim stepom. Okoliczne tereny usiane są licznymi pozostałościami po grodach, zamkach i dworach, gdzie po dawnych wsiach i ich wysiedlonych mieszkańcach pozostały tylko cmentarze, ruiny cerkwi i dzikie sady. Pierwsza na szlaku wieś Koniusza, której początki skrywa tajemnica, a pierwsza zachowana wzmianka pochodzi z 1469 roku, ale położone nieopodal grodziski funkcjonowało już między IX, a XI wiekiem… Przed wojną w 1939 roku we wsi mieszkało 320 osób – obecnie to zaledwie kilka zagród. Przechodząc przez wioskę w padającym śniegu nie udało się tam spotkać nikogo – szlak poprowadził mnie krótkim odcinkiem szosy asfaltowej, a następnie skręcił w las do wsi Gruszowa przez stoki góry Gruszowskiej. Wieś Gruszowa należała niegdyś do dóbr rybotyckich , a jeszcze wcześniej była to stara osada przy funkcjonującym tu do XII wieku grodzie – dziś nad wsią góruje wzgórze o nazwie Grodzisko, a sama wioska to skrzyżowanie dróg i kilka domów… Po minięciu wioski szlak najpierw przez las, a potem zaśnieżonymi polami do rzeki Wiar we wsi Huwniki. Udało mi się tam mimo niedzieli znaleźć otwarty sklep spożywczy przy dość ruchliwej drodze do Rybotycz :) Wioska wyląda nowocześnie – nic nie wskazuje na to, że jej początki sięgają XIV wieku – obecnie chyba najstarsza jest oddalono około 1 kilometra od najstarszej części wsi cerkiew pw. Podwyższenia Krzyża Świętego z 1825 r. Została ona ufundowana przez Wincentego Tyszkowskiego – a tradycja mówiła, że była ona również kaplicą grobową rodziny Tyszkowskich do których należały okoliczne dobra. Wartko płynący Wiar pokonałem nieco dziurawą wąską kładką,a potem szlak wspinał się do położonej na wzgórzu Kalwarii Pacławskiej – zespołu klasztornego nazywanego ‘Jerozolimą Wschodu’. Po noclegu w agroturystyce naprzeciwko bazyliki ruszyłem do Pacławia – zimą wieś wyglądała jak wymarła, ale ze grzbietu miałem świetny widok na rozległy las Turnica i górujący nad nim Masyw Suchego Obycza. Las Turnica to fragment starej puszczy bukowo-jodłowej w którym między Makową a Arłamowem utworzono Rezerwat przyrody – tędy właśnie poprowadzono niebieski szlak od wschodu mijający położony w Jamnej Górnej hotel Arłamów. Z miejsca gdzie droga skręca w kierunku hotelu jest świetny widok na Połoninki Arłamowskie :)

Wieś Koniusza - Park Krajobrazowy Pogórza PrzemyskiegoWieś Gruszowa

Krzyż na szlaku za Pacławiem
Widok na Połoninki Arłamowskie z niebieskiego szlaku

KALWARIA PACŁAWSKA

Klasztor w Kalwarii Pacławskiej założył w XVII wieku wojewoda podolski i kasztelan lwowski Andrzej Maksymilian Fredro z Pleszowic herbu Bończa. Nastąpiło to z pobudek religijnych - według legendy, podczas jednego z polowań zobaczył jelenia z jaśniejącym krzyżem pomiędzy rogami. Szlachcic uznał to za znak Boży, nakazujący upamiętnienie tego miejsca w sposób szczególny. Na realizację marzenia nie trzeba było długo czekać - do 1667 roku w którym powstało 28 drewnianych kaplic oraz mały drewniany klasztor, w którym zaczęto przyjmować pielgrzymki ze Lwowa, Kamienia Podolskiego, Zamościa, a nawet z Litwy. Od 1679 roku w kalwaryjskim sanktuarium znajduje się cudowny obraz Matki Bożej z Kamieńca Podolskiego. Od trzech wieków na słynne w całej południowo-wschodniej Polsce odpusty przybywa każdego roku w połowie sierpnia po kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. Kalwaria Pacławska jest nazywana Jasną Górą Podkarpacia. Legenda głosi, że płótno zostało przeniesione do Kalwarii Pacławskiej ze splądrowanego podczas najazdu tureckiego Kamieńca Podolskiego, przez starca, któremu przyśniła się Matka Boska, nakazująca odnaleźć obraz w nurtach rzeki Smotrycz i zanieść go w wybrane miejsce. Starzec wyruszył w drogę i na noc zatrzymał się w Samborze. W zajeździe, w którym nocował, obraz schowano do skrzyni, na której sypiał syn właścicieli. W nocy niewidzialna siła miała trzy razy zrzucić chłopca ze skrzyni. Zbudzeni krzykiem rodzice otwarli skrzynię i wtedy ujrzano, że obraz jaśnieje niezwykłą światłością. Na wieść o tym zbiegli się mieszkańcy, modlili się i chcieli zmusić starca, by zostawił obraz w mieście - on jednak odmówił i mieszczanie przenieśli obraz do Kalwarii. Artysta, tworząc wizerunek Matki Bożej namalował Jej jedno odsłonięte ucho. Dlatego właśnie modlący się w tym miejscu pielgrzymi nadali Matce Bożej Kalwaryjskiej tytuł - Matka Słuchająca. Jest to świadectwo na to, że Maryja wysłuchuje próśb, a potrzeby swoich dzieci przedstawia swojemu Synowi Jezusowi, który za Jej pośrednictwem udziela ludowi Bożemu potrzebnych łask. Cudowny obraz Matki Bożej był celem wędrówek królów i sławnych mężów Rzeczypospolitej – to przed nim niegdyś modlili się Jan III Sobieski i Jan Kazimierz, hetmani Stanisław Żółkiewski i Stefan Czarnecki, książę Jarema Wiśniowiecki, a także kardynał Karol Wojtyła. Od początku istnienia klasztoru opiekę duszpasterską sanktuarium objęli franciszkanie, którzy są kustoszami tego świętego miejsca aż do dzisiaj. W latach 1770-1775 wybudowano tu murowany kościół pod wezwaniem Znalezienia Krzyża Świętego oraz 20 murowanych i drewnianych kaplic z figurami obrazującymi Drogę Krzyżową, mękę i śmierć Chrystusa. Wszystko to zostało ufundowane przez cześnika przemyskiego Szczepana Józefa Dwernickiego, który po sprzedaniu swego rodzinnego majątku, zamieszkał w sanktuarium jako tercjarz franciszkański. Obiekty te w otoczeniu pięknej przyrody Parku Krajobrazowego Pogórza Przemyskiego rozciągające się na wysokim wzniesieniu nad malowniczą doliną rzeki Wiar są porównywane do Jerozolimy. Dlatego też zespół klasztorny jest często nazywany ‘Jerozolimą Wschodu’.

Kalwaria Pacławska z lotu ptakaKalwaria Pacławska - cudowny obraz Matki Bożej słuchającej

Bazylika w Kalwarii Pacławskiej
Bazylika w Kalwarii Pacławskiej

POŁONINKI ARŁAMOWSKIE

Nawet po nocnej firmowej imprezie znaleźli się chętni aby wyruszyć z Arłamowa na pobliskie Połoninki Arłamowskie – to pas niewysokich wzgórz nieopodal szczytu Suchy Obycz – to jeden ze szczytów uznawanych za najwyższe wzniesienie Pogórza Przemyskiego (w zależności od przyjętych podziałów geograficznych). Dzisiaj nazwa Arłamów dziś kojarzy się przede wszystkim z luksusowym hotelem, ale w latach 1970-89 na tym terenie istniał rządowy ośrodek wypoczynkowy otoczony ogrodzeniem i niedostępny dla ‘zwykłych obywateli’ zwany też Państwem Arłamowskim. Jednak jeszcze wcześniej Arłamów był wioską położoną w dolinie potoku Arłamówka, która została wysiedlona podczas akcji „Wisła”. My najpierw cofnęliśmy się do niebieskiego szlaku, a potem doliną wzdłuż tegoż potoku doszliśmy do starego drewnianego krzyża z początku XX wieku – dzisiaj to jedyna pamiątka, która pozostała po dawnej wsi… Za krzyżem ruszyliśmy w lewo na połoninę i dalej przez Masyw Suchego Obycza i szczyt Ralce 597m n.p.m. niewiele niższy od Suchego Obycza aż do ukraińskiej granicy – ostatnie trzysta metrów pokonaliśmy przez las. Z Połoninek Arłamowskich przy pięknej słonecznej ale bardzo mroźnej aurze mogliśmy podziwiać dawną dolinę wsi i okoliczne wzgórza Pasma Działu i Pasma Jamnej – zimowe widoki były wspaniałe, a piwo z imbirem po wyprawie bardzo smakowało :)

Połoninki ArłamowskieZimowy las w Masywie Suchego Obycza

Granica polsko-ukraińska w Masywie Suchego ObyczaPołoninki Arłamowskie z lotu ptaka

Spodobał Ci sie artykuł - nasza strona jest niekomercyjna i jak na razie jesteśmy jej jedynymi sponsorami ;) Ale możesz wesprzeć nas w prowadzeniu bloga stawiając symboliczną kawę i będzie miejsce na serwerze na kolejne fotki i teksty :) DZIĘKUJEMY!!! 

buycoffeeto btn primary

POLECANE ARTYKUŁY:

Przez Beskid Żywiecki
Babia Góra - Główny Szlak Beskidzki

Wał Pomorski

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną

Rowerem przez Półwysep Helski