Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Mierzeja wiślana - szlak rowerowy R10W jeden z wakacyjnych weekendów pierdyliard ludzi wpadł na ten sam pomysł co my - czyli Mierzeja Wiślana.  To była przygoda ze szlakiem rowerowym R10 - ale im dalej tym lepiej i puściej :) Na plaży między Kątami, a Krynicą tłoku nie było, a na rosyjskiej granicy to już pustki - pięć rowerów i dwa psy... Pokonaliśmy trasę Kąty Rybackie - Krynica - Piaski - Granica Państwa - Kąty Rybackie :)

Mierzeja Wiślana - mapa

Naszą wyprawę zaczęliśmy od stania w solidnym korki wraz z innymi samochodami jadącymi na Mierzeję Wiślaną, a zaczął się on już przed Mikoszewem... W ślimaczym tempie dobrnęliśmy wreszcie do Kątów Rybackich do miejsca gdzie zostawiliśmy samochody i wsiedliśmy na rowery :) Szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej biegnie przez las i w większości posiada szutrową, utwardzoną nawierzchnię pełną zakrętów z krótkimi podjazdami i zjazdami. Po pierwszym leśnym odcinku szlaku R10 z Kątów naszym pierwszym przystankiem był punkt widokowy na kanał przez Mierzeję Wiślaną położony po zachodniej stronie przekopu. Kanał żeglugowy łączy wody Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską – jego otwarcie miało nastąpić dopiero we wrześniu 2022, więc podziwialiśmy inwestycje w zasadzie gotową, ale nieczynną ;) Dyskusję po co i dla kogo świadomie pomijamy… Ruszyliśmy dalej mostem od strony południowej – ten drugi, po którym będzie biegła ścieżka rowerowa był jeszcze zamknięty. R10 znów poprowadził nas przez las, aż dotarliśmy do ponad kilometrowego odcinka, który prowadzi po niewysokim klifie z widokiem na niżej położoną plażę i Zatokę Gdańską – wspaniały widok! Nim dotarliśmy do Krynicy Morskiej – jednego z najpopularniejszych miast na polskim wybrzeżu, zrobiliśmy sobie jeszcze postój przy przygotowanej dla rowerzystów wiacie. Krynica jak co roku przeżywała letni najazd turystów, bary, stragany, lodziarnie, fastfoody – jednym słowem wakacyjny raj! Jednak bulwar nad Zatoką Gdańską ma fajną ścieżkę rowerową, a jet na tyle szeroki, że nie ma tam wielkiego tłoku. A i plaża im dalej od centrum tym bardziej pusta… Stąd został nam ostatni odcinek trasy z Krynicy do Piasków to 12 kilometrów pedałowania pod sam szlaban graniczny. To tutaj znajduje się granica państwa i granica Unii Europejskiej. Znowu jadąc przez las szlak R10 mija jeszcze osadę Piaski (administracyjnie to Nowa Karczma część Krynicy Morskiej), a właściwie duży parking nad morzem pełen camperów. Na ostatnich 3 km trasy spotkać już można tylko rowerzystów – faktycznie przy granicznym szlabanie oprócz nas tylko pięć rowerów i dwa psy. Obok szlabanu znajduje się wejście na plażę z jakże numerem 1, dzieli ją płot z tablicami ostrzegającymi przed przekroczeniem granicy, a zaledwie kilkaset metrów dalej kończy się Unia Europejska. Za płotem nie było widać turystów po rosyjskiej stronie – może uciekli przed wojną, a w zasadzie poborem...
Wróciliśmy tą samą drogą zatrzymując się na pyszne lody w Krynicy i kończąc dzień obiadkiem w Karczmie Kormoran w Kątach Rybackich – polecamy!!!

Przekop Mierzei WiślanejMierzeja Wiślana - szlak rowerowy R10

Piaski - granica z Federacją Rosyjską
Piaski - granica z Federacją Rosyjską

Spodobał Ci sie artykuł - nasza strona jest niekomercyjna i jak na razie jesteśmy jej jedynymi sponsorami ;) Ale możesz wesprzeć nas w prowadzeniu bloga stawiając symboliczną kawę i będzie miejsce na serwerze na kolejne fotki i teksty :) DZIĘKUJEMY!!! 

buycoffeeto btn primary

POLECANE ARTYKUŁY:

Wał Pomorski

Rowerem przez Półwysep Helski

Szlakiem romnickiego jelenia